Figura Matki Boskiej Różańcowej
Zapisz
Zapisano
1936 - dziś
52°52'45.768" N
18°47'40.369" E
18°47'40.369" E
Figura Matki Boskiej Różańcowej stanęła w 1936 r. dzięki staraniom proboszcza Nikodema Asta. Wybrano miejsce na niewielkim wzniesieniu przy budynku najstarszych zachowanych z XIX Łazienek, obok źródełka, z którego płynie woda. Po lewej stronie został urządzony sztuczny wodospad. Przed II wojną światową istniał zwyczaj odprawiania tu 1 maja nabożeństwa w intencji pomyślnego sezonu leczniczego, który trwał tylko do września.
Kiedy hitlerowcy zajęli Ciechocinek, dokonali wielu zniszczeń w parafii. Rozbili m.in. figurę Matki Boskiej Ciechocińskiej a w tym miejscu postawili rzeźbę brzydkiego krasnala. Po wojnie siostra Józefa Dukszta ofiarowała parafii nową figurkę, która znowu stanęła przy ul. 3 Maja. Przez wiele lat Madonna miała nad głową aureolę z gwiazdami.
Matka Boska Ciechocińska stała się inspiracją dla Marii Czeskiej- Mączyńskiej, która napisała słowa pieśni. Muzykę do tekstu trzyzwrotkowej pieśni skomponował Feliks Nowowiejski, który bywał na kuracji w Ciechocinku.
O tym niezwykłym miejscu wspomina w powieści „Cała jaskrawość” Edward Stachura: Na murku przy figurze Matki Boskiej stojącej na lekkim wzniesieniu wśród drzew krzewów i szmeru wody spływającej ze źródła małymi kaskadami – rozłożyła się ze swoimi towarem handlarka kwiatów i świec. Spacerujący ludzie kupowali to jedno, to drugie, to jedno i drugie i zanosili pod figurę. Bukieciki kładli na kamiennej płycie pod figurą, obok zapalali świeczkę i zmówiwszy zdrowaś odchodzili w nabożnej powadze przez przynajmniej najbliższe dwadzieścia pięć metrów. Handlarka, kiedy kończył jej się towar, wybierała pustą chwilę, szła pod figurę, zbierała co świeższe bukiety i sprzedawała od nowa. Taki był cykl. Czyli obrót rzeczy.
Ten fragment Ciechocinka to miejsce wyciszenia i medytacji, cel spacerów wielu katolików. Na kilku tablicach umieszczone są napisy z podziękowaniami za wrócone zdrowie podpisane imionami lub nazwiskami. Istniejąca współcześnie figura stoi od wielu lat, a jej otoczenie zostało zmodernizowane. Pewne zmiany zostały wprowadzone dzięki fundacji kuracjusza z Bydgoszczy Stefana Kędzierskiego. Napis na tablicy głosi: „Dziękuję Matce Boskiej Ciechocińskiej za przywrócenie mi zdrowia”.